Jest to prywatny punkt przedszkolny. Uczęszcza do niego około 20 dzieci. Data otwarcia placówki to 31-08-2018.
Atuty
język angielski
Opinie o: Niepubliczne Przedszkole Ogródeczek
Dodaj opinię
Rodzic
1/5
22-05-2020 17:14
Byłem, widziałem. Bardzo mało przestrzeni. Szatni prawie nie ma. Toalety przedzielone dyktą. Nie ma miejsca i warunków do drzemki. Straszny hałas. Grupa duża ponad 20 dzieci. Często jedna opiekunka. Nie ma warunków do skupienia i pracy straszaków.
Mama
5/5
07-03-2022 19:19
Serdecznie polecam „Ogródeczek”, miejsca może nie jest aż tak dużo ale za to jaka atmosfera :) Dzieci są szczęśliwe, pięknie się bawią, jedni drugim pomagają. To jest niesamowite uczucie patrzeć na to jak w mądry sposób Panie sprawiają, że moje dziecko jest szczęśliwe, świadome i empatyczne… i wszystkie te dzieciaki są Wyjątkowe, Cudowne, Magia po prostu
Mama
1/5
23-03-2022 09:01
Bardzo to słabe. We wrześniu 2021 pani dyrektor przedszkola odkryła negatywne komentarze w Internecie na temat punktu przedszkolnego "Ogródeczek" i na zebraniu poprosiła rodziców aby wystawili pozytywne opinie. No i mamy wysyp samych superlatyw. A prawda jest taka że jak w każdym przedszkolu, jest różnie. Jest i fajnie, i czasem nie miło wręcz trudno. Jeśli „ Ogródeczek” jest faktycznie „wspaniałym” miejscem dla dzieci to się sam obroni. Nie ma lepszej reklamy jak poczta pantoflowa ;)
Łukasz
1/5
25-05-2022 18:28
To nie jest przedszkole przyjazne dzieciom. Właścicielka tworzy kółka wzajemnej adoracji z wybranymi rodzicami, co negatywnie wpływa na relację innych rodziców z placówką. Od początki istnienia placówki odchodzą z niej coraz to kolejne dzieci, bo wciąż dochodzi do sytuacji konfliktowych, z którymi przedszkole sobie nie radzi i nie ponosi konsekwencji za swoje błędy. Wszystko jest dobrze, dopóki problemy załatwiane są w cztery oczy, gdy tylko omawia się je na forum, zaczynają się problemy.
Odnośnie pozytywnych odpowiedzi na tej stronie: właścicielka prosiła rodziców na zebraniu o dodawanie pozytywnych opinii w internecie, gdy tylko dowiedziała się, że inny "frustraci" piszą prawdę. Nie zdziwiłbym się, gdyby to ona sama opisywała swoje przedszkole w superlatywach.
I na koniec: jako rodzice zaczęliśmy mówić głośno o tym, co się nam nie podoba w przedszkolu i dziwnym trafem na miesiąc przed wakacjami przedszkole wypowiada z nami umowę.
Mamusia
5/5
28-05-2022 10:47
Miejsce zdecydowanie stworzone z pasją i sercem. Ciepłe, przytulne wnętrze, grupa mieszana wiekowo - dzieci mogą uczyć się od siebie nawzajem. Dziecko nauczyło się wielu piosenek, wierszyków. Niezwykle rozwinęło swoje umiejętności manualne. Cudowne jest codzienne wychodzenie do ogrodu. Ciocie doskonale dbają o dobrostan mojego dziecka.
Mama Natalia
5/5
05-06-2022 12:39
Mam dziecko w Ogródeczku już pełne 2 lata. Za pół roku puszczam kolejne. Byłam na zebraniu, na którym pani Dyrektor rzekomo prosiła o pozytywne komentarze. No przepraszam, ale ja słyszałam, co innego. Mówiła o tym, że są negatywne komentarze, bo jak ludziom się coś nie podoba to chętniej o tym piszą, niż jak jest ok. Powiedziała, że jeżeli jesteśmy zadowoleni i mamy za co pochwalić to byłoby fajnie, gdybyśmy to zrobili na forum, bo da to pełniejszy obraz. Ja dzisiaj piszę nie ze względu na tę prośbę - ale z własnej potrzeby.
"Ogródeczek" to przedszkole prowadzone pedagogiką waldorfską - czyli alternatywną do standardowo obowiązującej w polskich przedszkolach. Od tego trzeba zacząć, bo to jest istota sprawy. Nie jest to przedszkole dla wszystkich! Jeśli chcesz posłać tam dziecko - najpierw poczytaj, czy w ogóle odpowiada Ci ten sposób podejścia do dziecka. Idź na adaptację, dni otwarte - zobacz miejsce od środka, porozmawiaj z nauczycielkami. W trakcie oczywiście i tak może wyjść wiele rozdźwięków. Nie ukrywam, że i ja takie niekiedy miewałam. Ale przede wszystkim zawsze stawiam na dialog i argumenty. Lubię też uczyć się od innych, a nasze nauczycielki cenię za wiedzę i podejście, zatem często z nimi rozmawiam i czasem (nie zawsze) zmieniam swoje zdanie. Każdy z nas jest inny, ma inne przejścia i potrzeby. To co baaaardzo cenię sobie we współpracy z przedszkolem - to, że ona faktycznie istnieje! Rodzic i dziecko są zaopiekowane, odbywają się wnikliwe zebrania i jeszcze wnikliwsze spotkania indywidualne. Ciocie poświęcają masę swojego prywatnego czasu, by poznać i ewentualnie pomóc każdej rodzinie. U nas zawsze, gdy pojawiały się jakieś trudności, a ja o nich głośno mówiłam - dostawaliśmy wsparcie, rozmowę, wiele rozwiązań. Mam poczucie, że mogę również do cioć zadzwonić, poradzić się. Czuję się tam, jak u siebie - ciocie nie krępują się, gdy jestem w środku, widzę ich pracę - bo nie mają nic do ukrycia. Są za adaptacją - to bardzo ważne. Proszę pokazać mi inne przedszkole, gdzie rodzic może sobie np. 3 tygodnie przebywać z dzieckiem po kilka godzin. Myślę, że mało takich w naszym mieście.
Waldorfskość - pięknie realizowana. Kontakt z przyrodą, manualna praca, muzyka i śpiewy, podążanie za dzieckiem, kreowanie świata fantazji, towarzyszenie w emocjach, empatyczny język, swobodna zabawa, mądre przewodnictwo. Zasady - one są tu bardzo ważne. Moje dziecko w domu łamie je notorycznie 😅, a w przedszkolu nie 🤷♀️ Widać ciocie lepiej zbudowały sobie autorytet 😉
Cdn.
Mama Natalia
5/5
05-06-2022 12:40
Cd.
Każda z cioć jest inna i wnosi wartości w wychowanie mojego syna. Atmosfera w przedszkolu jest iście domowa, ciepła, radosna. Zabawki naturalne, plac zabaw naturalny z ogródkiem. Dzieci uczestniczą w pracach ogrodowych. Codzienne wyjścia na dwór. Są proponowane zajęcia dodatkowe (glina) i wyjścia na spektakle, ale dla starszych dzieci. Zajęcia "zerówkowe" ciekawe. Wiele razy byłam świadkiem i bardzo mi się podobały. Jednak w Ogródeczku nauka odbywa się cały czas. Nie tylko przy stoliku i karcie pracy. Trzeba trochę wyjść poza szablon myślenia, aby zrozumieć waldorfskie metody pracy.
Byliśmy kiedyś w centrum ciężkiej sytuacji. Jedno z dzieci miało trudne, agresywne zachowania, które bezpośrednio oddziaływały na moje dziecko. Byliśmy zrozpaczeni. Myśleliśmy nawet o zmianie miejsca, ale dyrektorka się nami zajęła, wspierała. Jednocześnie wspierała tę drugą stronę. Proponowała rozwiązania, podjęła pracę z psychologiem. Nie będę pisać o szczegółach, bo to prywatność moja i tej drugiej rodziny, ale uważam, że przedszkole zrobiło wszystko, by pomóc obu stronom. Także mam bardzo szeroki zakres doświadczeń, a jednak wciąż tu jesteśmy, cenimy, kochamy to miejsce.
Każda placówka ma swoje piękne strony, ale i trudności. Nie da się przecież bez nich. To praca z ludźmi i ich różnorodnymi historiami. Ważne, czy się rzeczywiście rozumie istotę tej pracy - w moim odczuciu tutaj jest ona rozumiana.
To, co dla mnie ważne - nauczycielki wciąż się rozwijają, jeżdżą na konferencje, studiują, czytają (i dobre pozycje polecają rodzicom). Organizują integracyjne spotkania. Nie stoją w miejscu. Sama byłam nauczycielką, a jestem instruktorką i wiem, że największymi grzechami w tym zawodzie są - frustracja, wybujałe ego, brak rozwoju, stagnacja. Tutaj tego nie dostrzegam, a jestem naprawdę wymagającą osobą. Oczywiście dziewczyny mają też swoje charaktery, gorsze dni, swoje preferencje - jak każdy z nas. Ale jak jest chęć dotarcia się oraz zrozumienie z oby stron - można stworzyć wartościową relację 💗
Osobiście bardzo polecam. Uważam, że jest to wyjątkowe przedszkole. I jedno z niewielu dla dzieci o wysokiej wrażliwości.
Pozdrawiam!
Monika
5/5
01-09-2022 22:09
Najlepsze miejsce jakie mogłam wybrać dla swojej córki. Uczęszczaliśmy do Ogrodeczka od samego początku przez 4 piękne lata.Byl to czas pełnego zrozumienia,spokoju i poczucia bezpieczeństwa. 100% zaangażowanie nauczycieli było zawsze odczuwalne. Nie mielismy ani jedno dnia wątpliwości podczas całej edukacji - to było wspaniałe uczucie.
Nie ma warunków do skupienia i pracy straszaków.
Odnośnie pozytywnych odpowiedzi na tej stronie: właścicielka prosiła rodziców na zebraniu o dodawanie pozytywnych opinii w internecie, gdy tylko dowiedziała się, że inny "frustraci" piszą prawdę. Nie zdziwiłbym się, gdyby to ona sama opisywała swoje przedszkole w superlatywach.
I na koniec: jako rodzice zaczęliśmy mówić głośno o tym, co się nam nie podoba w przedszkolu i dziwnym trafem na miesiąc przed wakacjami przedszkole wypowiada z nami umowę.
"Ogródeczek" to przedszkole prowadzone pedagogiką waldorfską - czyli alternatywną do standardowo obowiązującej w polskich przedszkolach. Od tego trzeba zacząć, bo to jest istota sprawy. Nie jest to przedszkole dla wszystkich! Jeśli chcesz posłać tam dziecko - najpierw poczytaj, czy w ogóle odpowiada Ci ten sposób podejścia do dziecka. Idź na adaptację, dni otwarte - zobacz miejsce od środka, porozmawiaj z nauczycielkami. W trakcie oczywiście i tak może wyjść wiele rozdźwięków. Nie ukrywam, że i ja takie niekiedy miewałam. Ale przede wszystkim zawsze stawiam na dialog i argumenty. Lubię też uczyć się od innych, a nasze nauczycielki cenię za wiedzę i podejście, zatem często z nimi rozmawiam i czasem (nie zawsze) zmieniam swoje zdanie. Każdy z nas jest inny, ma inne przejścia i potrzeby. To co baaaardzo cenię sobie we współpracy z przedszkolem - to, że ona faktycznie istnieje! Rodzic i dziecko są zaopiekowane, odbywają się wnikliwe zebrania i jeszcze wnikliwsze spotkania indywidualne. Ciocie poświęcają masę swojego prywatnego czasu, by poznać i ewentualnie pomóc każdej rodzinie. U nas zawsze, gdy pojawiały się jakieś trudności, a ja o nich głośno mówiłam - dostawaliśmy wsparcie, rozmowę, wiele rozwiązań. Mam poczucie, że mogę również do cioć zadzwonić, poradzić się. Czuję się tam, jak u siebie - ciocie nie krępują się, gdy jestem w środku, widzę ich pracę - bo nie mają nic do ukrycia. Są za adaptacją - to bardzo ważne. Proszę pokazać mi inne przedszkole, gdzie rodzic może sobie np. 3 tygodnie przebywać z dzieckiem po kilka godzin. Myślę, że mało takich w naszym mieście.
Waldorfskość - pięknie realizowana. Kontakt z przyrodą, manualna praca, muzyka i śpiewy, podążanie za dzieckiem, kreowanie świata fantazji, towarzyszenie w emocjach, empatyczny język, swobodna zabawa, mądre przewodnictwo. Zasady - one są tu bardzo ważne. Moje dziecko w domu łamie je notorycznie 😅, a w przedszkolu nie 🤷♀️ Widać ciocie lepiej zbudowały sobie autorytet 😉
Cdn.
Każda z cioć jest inna i wnosi wartości w wychowanie mojego syna. Atmosfera w przedszkolu jest iście domowa, ciepła, radosna. Zabawki naturalne, plac zabaw naturalny z ogródkiem. Dzieci uczestniczą w pracach ogrodowych. Codzienne wyjścia na dwór. Są proponowane zajęcia dodatkowe (glina) i wyjścia na spektakle, ale dla starszych dzieci. Zajęcia "zerówkowe" ciekawe. Wiele razy byłam świadkiem i bardzo mi się podobały. Jednak w Ogródeczku nauka odbywa się cały czas. Nie tylko przy stoliku i karcie pracy. Trzeba trochę wyjść poza szablon myślenia, aby zrozumieć waldorfskie metody pracy.
Byliśmy kiedyś w centrum ciężkiej sytuacji. Jedno z dzieci miało trudne, agresywne zachowania, które bezpośrednio oddziaływały na moje dziecko. Byliśmy zrozpaczeni. Myśleliśmy nawet o zmianie miejsca, ale dyrektorka się nami zajęła, wspierała. Jednocześnie wspierała tę drugą stronę. Proponowała rozwiązania, podjęła pracę z psychologiem. Nie będę pisać o szczegółach, bo to prywatność moja i tej drugiej rodziny, ale uważam, że przedszkole zrobiło wszystko, by pomóc obu stronom.
Także mam bardzo szeroki zakres doświadczeń, a jednak wciąż tu jesteśmy, cenimy, kochamy to miejsce.
Każda placówka ma swoje piękne strony, ale i trudności. Nie da się przecież bez nich. To praca z ludźmi i ich różnorodnymi historiami. Ważne, czy się rzeczywiście rozumie istotę tej pracy - w moim odczuciu tutaj jest ona rozumiana.
To, co dla mnie ważne - nauczycielki wciąż się rozwijają, jeżdżą na konferencje, studiują, czytają (i dobre pozycje polecają rodzicom). Organizują integracyjne spotkania. Nie stoją w miejscu. Sama byłam nauczycielką, a jestem instruktorką i wiem, że największymi grzechami w tym zawodzie są - frustracja, wybujałe ego, brak rozwoju, stagnacja. Tutaj tego nie dostrzegam, a jestem naprawdę wymagającą osobą. Oczywiście dziewczyny mają też swoje charaktery, gorsze dni, swoje preferencje - jak każdy z nas. Ale jak jest chęć dotarcia się oraz zrozumienie z oby stron - można stworzyć wartościową relację 💗
Osobiście bardzo polecam. Uważam, że jest to wyjątkowe przedszkole. I jedno z niewielu dla dzieci o wysokiej wrażliwości.
Pozdrawiam!
Uczęszczaliśmy do Ogrodeczka od samego początku przez 4 piękne lata.Byl to czas pełnego zrozumienia,spokoju i poczucia bezpieczeństwa. 100% zaangażowanie nauczycieli było zawsze odczuwalne. Nie mielismy ani jedno dnia wątpliwości podczas całej edukacji - to było wspaniałe uczucie.