Piotra Niedurnego 73
Ruda Śląska
Informacje podstawowe
Dodatkowe informacje
Jest to prywatne przedszkole. Uczęszcza do niego około 30 dzieci. Data otwarcia placówki to 04-07-2022.
Atuty
- język angielski
Opinie o: Niepubliczne Przedszkole Integracyjne Barwny Świat Alter w Rudzie Śląskiej
Nie polecam tego przedszkola jeśli chodzi o grupę najmłodszych 3-4 latkow. O reszcie grup się nie wypowiadam. Ogólnie organizacja poniżej poziomu krawężnika. Zmienia się osoba zarządzająca Przedszkolem i postanowiła pozbyć się naprawdę wykwalifikowanej kadry na rzecz nowo zatrudnionych zaraz po szkole.... Wychowawczyni najmłodszej grupy p.Ania, najlepsza osoba na jaką może rodzic i dziecko trafić zostaje zwolniona....mimo sprzeciwu rodziców. Brak opiekunów, brak chęci podjęcia rozmowy i najlepiej powiedzieć że nic się nie wie. Zmniejszone porcje jedzenia dla dzieci bo ktoś stwierdził że takie małe dziecko nie zje za dużo. A płacimy za całe porcje. Wyprawka indywidualna dla każdego dziecka miała zapewnić te same przybory dla wszystkich.....na grupę najmłodszych przypadły 3 plasteliny a grupa liczy kilkanaście osób i dzieci czekały aż jedni się pobawią..... Żenada.
Jestem bardzo zadowolony z tego przedszkola. Personel jest wyjątkowo troskliwy i kompetentny, zawsze gotowy do odpowiedzi na wszelkie pytania i uwagi.
Super przeczkole super nauczyciele dobrą opieka
Gorąco polecam! Moje dziecko uwielbia spędzać czas w przedszkolu, zawsze wraca uśmiechnięte. Atmosfera jest przyjazna, a personel zaangażowany.
Ciekawe zajęcia, pomocny personel i ładny budynek. Miejsce godne polecenia!
Jestem zadowolona ze świadczonych usług. Wychowawcy tworzą profesjonalne i kreatywne zajęcia. Personel i specjaliści zapewniają bezpieczeństwo.
Na początku miałam dobre wrażenia związane z tym żłobkiem, piękne sale, niby sympatyczne troskliwe Panie, jednak teraz po przepisaniu córki do innej placówki mam obiekcje, czy w tym żłobku odpowiednio zajmują się dziećmi. Dziecko wiecznie wracało do domu z siniakami i zadrapaniami, wiecznie Panie do mnie wydzwaniały, że dziecko ma gorączkę mimo, że wcale jej nie miało, jak dziecko sprawiało problem, bo płakało to od razu było wydzwanianie non stop. Niby grupy 8 osobowe, ale tylko przez jakiś czas, a dzieci większość czasu siedzą w grupówkach nawet bywa, że z jedną opiekunką. Kiedy zwróci się uwagę to Panie opiekunki potrafią zablokować rodzica i nie odpisać na zapytanie, zdaje się, że zajecia w żłobku dla dzieci odbywały się rzadko, córka była znudzona, ciągle wracała ze żłobka głodna, ciagle pomijany był u córki podwieczorek. Nigdy nie wiadomo jakie są dodatkowe zajęcia ani kiedy są, już o wielu rzeczach nie będę pisać.
Dla dzieci z zaburzeniami, w tym w spektrum autyzmu to najgorszy wybór... Zaufałam i powierzyłam syna w ręce obcych mi ludzi z nadzieją, że będzie czuł się tam bezpiecznie i komfortowo ze swoimi trudnościami i to był błąd... Zaledwie garstka Pań na prawdę się zaangażowała i była opoką i wsparciem dla nas... Przez ciągłe rotację kadry z winy zarządzających, brak specjalistów, zatrudnienie osób bez doświadczenia i odpowiedniej wiedzy do pracy z dziećmi z zaburzeniami, ciągłym zmianom sal, opiekunów i braku przez to bezpieczeństwa i stałości, zmuszanie do jedzenia dzieci z wybiórczością pokarmową, powierzenie jednemu pedagogowi zbyt dużej i wręcz niedozwolonej ilość dzieci pod opiekę na raz oraz bezczelności szanownej pani dyrektor postanowiłam zabrać z tamtąd moje dziecko. W ciągu 1,5 roku które spędził tam mój syn, miał On 4 lub 5 wychowawczyń, niestety sam już nie wiem, bo jednej nawet nie zdążyłam poznać... W tym czasie dyrekcja zmieniała się 3 razy, z czego trzecia dyrektorka mimo pierwszego dobrego wrażenia okazała się być przejawem braku poszanowania rodzica jak i przede wszystkim dziecka. Syn, będąc osobą w spektrum autyzmu ze sprzężeniami przez te 1,5 roku stał się dzieckiem bardziej nerwowym, zestresowanym, prawie każdego ranka w szatni zapierał się, krzyczał, płakał i próbował uciekać... Doszło do tego, że musiał zacząć przyjmować leki uspokajające od psychiatry. Wielokrotnie Jego granice związane z zaburzeniami były przekraczane... Pod koniec współpracy z przedszkolem Alter prosto w twarz usłyszałam od dyrektorki, że zachowanie mojego syna nie ma nic wspólnego z autyzmem tylko ze złym wychowaniem! Do prawdy, ciągłe przebodźcowywanie człowieka, przekraczanie jego granic, brak stałości i powtarzalność miało sprawdzić, że będzie chciał współpracować?! No cóż, ostatecznie przeniosłam syna do innego prywatnego przedszkola i mimo trudnych początków w końcu widzę, że to nie On miał problem, tylko pani dyrektor i zarząd Altera... Syn odzyskał zaufanie do pedagogów, w końcu nie próbuje uciekać z szatni i z uśmiechem wchodzi do sali, zapominając się ze mną pożegnać. :) Podsumowując, żałuję, że zaufałam i powierzyłam w opiekę moje dziecko tejże placówce.
Żłobka nie polecam. Po wprowadzeniu nowego programu aktywnie w żłobku pojawiła się nowa umowa z nową ceną- około 700 zł wyższą niż konkurencja. Oczywiście nowa umowa została przedstawiona tuż po tym jak skończyła się rekrutacja uzupełniająca do innych placówek, wiec można stwierdzić, ze rodzice nie mieli wyboru i dlatego dużo dzieci nadal tam uczęszcza. Przez wiele miesięcy nie byliśmy informowani, że nie odbywały się zajęcia dodatkowe, które były w umowie zapisane. Generalnie właściciele żłobka traktują rodziców w sposób karygodny i jak Państwo chcą przejść bezproblemowo przez wczesną edukację to polecam wszystkie inne placówki. Dużo pozytywnych opinii zostało napisane przez rodziców, którzy już przepisali dzieci do innych placówek, co powinno dać do myślenia.
