Aleja Rzeczypospolitej 10
Wilanów
Informacje podstawowe
WWW: creativekids.edu.pl/
REGON: 365557435
Dodatkowe informacje
Jest to prywatne przedszkole. Uczęszcza do niego około 30 dzieci. Data otwarcia placówki to 30-09-2016.
Opinie o: Creative Kids Preschool Niepubliczne Przedszkole
Poniżej moje trzy główne zarzuty do placówki poparte faktami:
1. Niekompetentna kadra wychowawcza wśród której nie ma NIKOGO z wykształceniem pedagogicznym.
Mój syn jest niesamowicie wesołym dzieckiem, które rozpiera energia. Kadra zupełnie nie była w stanie poradzić sobie z energią dziecka, a ich jedynym pomysłem było codzienne narzekanie na syna. Przy czym skargi bywały tak absurdalne, jak to że np. syn nie chciał wziąć udziału w jakiś zajęciach, lub nazwał innego chłopca że jest "damski". Na niecałe dwa tygodnie do placówki w ramach wymiany została zaproszona pani pedagog, której od pierwszego dnia udało się uspać syna na drzemkę, a także sprawić, że nagle zaczął zachowywać się bardzo dobrze. Stan ten utrzymywał się przez kolejny miesiąc nawet jak pani pedagog nie było już w placówce. Ewidentnie pokazuje to, że problem leży w braku kompetencji kadry przedszkolnej, a nie w dziecku.
2. Brak jakiegokolwiek wsparcia nas jako rodziców.
Przedszkole nie było skore jakkolwiek doradzić nam i ustalić wspólny plan działania, ograniczając się wyłącznie do nieustannych żali i skarg na dziecko. Spotkanie z psychologiem przedszkolnym, było dwukrotnie przekładane przez przedszkole. W końcu, jak doszło do spotkania, zakończyło się ono stwierdzeniem, że syn zostanie skierowany do poradni pedagogiczno-psychologicznej, przy czym przez kolejne 5 tygodni nie mogliśmy doprosić się o rzeczone skierowanie mimo przypominania się o nie każdego dnia odbierając bądź odprowadzając syna do placówki.
3. Wyrzucania dzieci z przedszkola i szybkie pozbywanie się problemu bez względu na indywidualną sytuację każdego rodzica.
Od lipca zaczęło się ze strony przedszkola „polowanie na czarownice” i zbieranie argumentów przeciwko nam. Został założony zeszyt, w którym codziennie przedszkole zapisywało co dzisiaj dziecko zrobiło, a także byliśmy nękani żądaniami podsyłania potwierdzenia przelewów za przedszkole.
We wrześniu do przedszkola przyszła nowa pani dyrektor (trzecia na przestrzeni 5 miesięcy!!!!) która już 5 dnia swojego urzędowania, bez jakiejkolwiek konsultacji z nami oznajmiła że ze skutkiem natychmiastowym zawieszają naszą umowę! Pani dyrektor na spotkanie przyszła kompletnie nieprzygotowana, nie znając podstawowych faktów z ostatnich miesięcy oraz nie wykazując nawet najmniejszego zainteresowania dzieckiem. Rozmowa z właścicielką również nie przyniosła żadnego rozwiązania, pomimo moich wszelkich propozycji wyjścia z sytuacji, w tym nawet oferty pokrycia kosztów dodatkowej osoby w przedszkolu aby tylko mój syn nie musiał opuszczać placówki. W kółko było mi powtarzane, że i właściciel i dyrektor muszą się kierować dobrem placówki i nie mogą patrzeć na indywidualną sytuację dziecka. Pytanie czy chcecie aby Wasze dziecko chodziło do placówki z taką filozofią działania?
Moja interpretacja tej sytuacji jest taka, że dopóki w przedszkolu było mało dzieci i niepełna grupa, czyli do początku września, to przedszkole trzymało nas u siebie. W momencie kiedy zbliżał się wrzesień i nowy nabór, a przedszkole miało możliwość wypełnić lukę po nas "łatwiejszymi" dziećmi zaczęto na siłę zbierać argumentację, aby się nas pozbyć. Co też zrobiono bez żadnej przestrzeni do negocjacji na samym początku września. Nie bacząc przy tym na fakt, że rekrutacje do innych placówek już się zakończyły, więc będzie nam bardzo trudno przejść w inne miejsce.
Jeszcze raz z całych sił nie polecam!
I Pani dyrektor i Pani Marta u której jesteśmy
To naprawdę miłość.
Informacje o dziecku od każdej Pani inne.. kadra bez podejścia do dzieci, rotacja, zero bliskości, porozumiewania bez przemocy.
Anglistki.. DRAMAT.. Panie jakby sprowadzane prosto z zagranicy najtańszym kosztem. Brak interrakcji z dzieckiem, jakiejkolwiek relacji. Pytając co robiliście dziś z Panią? Nic.. przez cały rok jedna piosenka ..
Na 20 dzieci jeden polskojęzyczny wychowawca który wszystko robi i anglistka podpierająca ścianę z telefonem. Gdy oddawalam swoje dziecko rano jest jedna Pani ma 14 dzieci ..
Uciekliśmy.. nie polecam a co dzieje się w innych grupach, szkoda słów.
Syn koleżanki zerówka-"nauczycielka" bez żadnych kwalifikacji.
Kto wydaje i podpisuję dokument na gotowość szkolną.. ehh zarabiać na dzieciach, WSTYD !