Opinie o: Niepubliczne Sportowe Przedszkole Bajka w Będzinie
Dodaj opinię
AnnA
1/5
18-02-2021 08:20
Nie dajcie się zwieść tej całej otoczce, piękne sala, zabawki itp. nic poza tym...! Jedna Pani na 16 os grupę... nie wyobrażam sobie maluszków (2 latka), które ma sobie same poradzić np. z płynnym posiłkiem, dzieci w pieluchach wiecznie posikane, i nie tylko w pieluchach, bo też rodzice zgłaszali ze dzieci śpią w nocy od paru mcy bez pieluch a w przedszkolu niestety posikane chodziły - tłumaczenie Pań przedszkolanek, dzieci zabawione i za późno zgłaszały... Wydaję mi się ze to Pań obowiązek dopytać dziecko, ale niestety jak jest 1 pani na tyle dzieci to ciężko ogarnąć wszystkich. Druga sprawa, straszna rotacja Pań, dowiadujesz się 1 minutę przed wejściem do przedszkola i tłumacz dziecku ze jest znowu nowa "ciocia". Po trzecie, Panie Dyrektorki jak chcą nawiązać współpracę to są takie DOSTĘPNE i miłe... a podpisz umowę kamień w wodę... zapomnij o czymkolwiek... ewentualnie sms z płatnością ;) Także, życzę powodzenia i radzę się zastanowić przed wyborem przedszkola dla swojego Szkraba bądź oddać jest Biznesmenkom.
AnnA
1/5
18-02-2021 08:29
Zapomniałam dodać, że w Czeladzi sytuacja podobna... Czeladź, Będzin...rodzice się znają. Są grupy na FB utworzenie gdzie można się dosiedzieć dużo ciekawych rzeczy.
Asia
5/5
21-04-2021 13:18
Moje dziecko chodzi do Bajki i jestem zadowolona. W grupie najmłodszej jest 10 dzieci a w średniej 13. Grupa jest super dla mojego dziecka. Ciocie przesympatyczne, zawsze dostaje wyczerpujące informacje na temat mojego dziecka. Jest mnóstwo zajęć różnorodnych, wszystko codziennie śledzę na fejsbuku.Polecam.
Amanda
1/5
06-05-2021 21:26
Nie polecam. Praca na ''czarno'' ciężko doprosić się o umowę. Zostałam potraktowana jak śmieć, z dnia na dzień zostałam zwolniona bez jakichkolwiek słów wyjaśnień - nie przez dyrekcję a przez przedszkolankę bo dyrekcja ma głęboko w dup*e pracownika.. Domniemam, iż zostałam zwolniona przez ''kupę'' prywatnego psa jednej z dyrektorek, ponieważ nie sprzątnęłam jej bo mogło tych psów tak na prawdę nie być na terenie przedszkola bo wcale nie pracują z dziećmi więc dlaczego mam sprzątać po czyimś psie...? Na moje miejsce wskoczyły DWIE nowe Panie które również nie mogły doprosić się umowy i zrezygnowały. Niestety w dobie pandemii była ciągła wymiana pracowników, co nie jest dobre dla dzieci... Panie dyrektorki myślą, że wszystko im wolno i nigdy nie dosięgnie ich sprawiedliwość. W czasie konfrontacji jedna z pań była na tyle pewna siebie, że aż bezczelna.. Przykre, że tacy ludzie prowadzą takie firmy.
Druga sprawa, straszna rotacja Pań, dowiadujesz się 1 minutę przed wejściem do przedszkola i tłumacz dziecku ze jest znowu nowa "ciocia".
Po trzecie, Panie Dyrektorki jak chcą nawiązać współpracę to są takie DOSTĘPNE i miłe... a podpisz umowę kamień w wodę... zapomnij o czymkolwiek... ewentualnie sms z płatnością ;)
Także, życzę powodzenia i radzę się zastanowić przed wyborem przedszkola dla swojego Szkraba bądź oddać jest Biznesmenkom.